dzień 20
23 lipca 2018
Królowa
11 robotnic
około 20 larw
Może niewiele jeszcze widziałem, jeśli chodzi o mrówki, ale na pewno nie widziałem tak szybkiego rozwoju od jajka do larwy i tak szybkiego wzrostu larw, jak u czterokropka.
Wychów potomstwa wciąż odbywa się w środkowej, suchej komorze, którą mrówki wybrały na samym początku.
Teraz, kiedy jest tak dużo larw do wykarmienia, mrówki bardzo chętnie pobierają pokarm białkowy. Podaję im muchy wyhodowane z białych robaków z wędkarskiego. Gdy jedna z furażerujących robotnic znajduje muchę, szybko rekrutuje resztę i w rezultacie dziesięć robotnic zajmuje się posiłkiem, tylko jedna zostaje w gnieździe z matką i potomstwem.
Wygląda na to, że ucieczki się skończyły.
dzień 22
25 lipca 2018
Królowa
11 robotnic
około 25 larw
Teraz, kiedy larwy są większe, mogę je trochę dokładniej policzyć. Wydaje mi się, że w międzyczasie królowa musiała jeszcze raz złożyć kilka jajek. Jest około 20 większych larw i kilka mniejszych.
Gorąco. Termostat, którego sonda wetknięta jest w gniazdo Messor barbarus, stojące na tym samym poziomie co formi czterokropka, od rana wskazuje 27/28°C. Wysoka temperatura powietrza sprawia, że mrówki są jeszcze bardziej aktywne. Chętnie zjadają kolejną muchę. Kolonia załapała się na kawałek kabla grzewczego, który kupiłem z myślą o żniwiarkach, a który okazał się wystarczająco długi, by jego część przeciągnąć pod areną czterokropka. Przyda się jeśli nie w chłodniejsze wieczory i noce, to na pewno jesienią. W ostatnim, ulewnym tygodniu robiło się naprawdę chłodno, temperatura spadała nawet do 19/20°C. Temperaturę docelową na termostacie z sondą w gnieździe Messor ustawiam na 26°C. Gdyby co, czterokropek skorzysta.
dzień 24
27 lipca 2018
Królowa
11 robotnic
3 poczwarki
około 20 larw
około 5 jajek
Królowa dorzuca mały pakiecik około pięciu jajek. Mrówki bardzo chętnie przyjmują pokarm białkowy, najchętniej muchy i wylęg świerszcza. Raczej nie są zainteresowane kawałkami mącznika, jeszcze mniej karaczana i szaranczy.
23 lipca 2018
Królowa
11 robotnic
około 20 larw
Może niewiele jeszcze widziałem, jeśli chodzi o mrówki, ale na pewno nie widziałem tak szybkiego rozwoju od jajka do larwy i tak szybkiego wzrostu larw, jak u czterokropka.
Wychów potomstwa wciąż odbywa się w środkowej, suchej komorze, którą mrówki wybrały na samym początku.
Teraz, kiedy jest tak dużo larw do wykarmienia, mrówki bardzo chętnie pobierają pokarm białkowy. Podaję im muchy wyhodowane z białych robaków z wędkarskiego. Gdy jedna z furażerujących robotnic znajduje muchę, szybko rekrutuje resztę i w rezultacie dziesięć robotnic zajmuje się posiłkiem, tylko jedna zostaje w gnieździe z matką i potomstwem.
Wygląda na to, że ucieczki się skończyły.
dzień 22
25 lipca 2018
Królowa
11 robotnic
około 25 larw
Teraz, kiedy larwy są większe, mogę je trochę dokładniej policzyć. Wydaje mi się, że w międzyczasie królowa musiała jeszcze raz złożyć kilka jajek. Jest około 20 większych larw i kilka mniejszych.
Gorąco. Termostat, którego sonda wetknięta jest w gniazdo Messor barbarus, stojące na tym samym poziomie co formi czterokropka, od rana wskazuje 27/28°C. Wysoka temperatura powietrza sprawia, że mrówki są jeszcze bardziej aktywne. Chętnie zjadają kolejną muchę. Kolonia załapała się na kawałek kabla grzewczego, który kupiłem z myślą o żniwiarkach, a który okazał się wystarczająco długi, by jego część przeciągnąć pod areną czterokropka. Przyda się jeśli nie w chłodniejsze wieczory i noce, to na pewno jesienią. W ostatnim, ulewnym tygodniu robiło się naprawdę chłodno, temperatura spadała nawet do 19/20°C. Temperaturę docelową na termostacie z sondą w gnieździe Messor ustawiam na 26°C. Gdyby co, czterokropek skorzysta.
dzień 24
27 lipca 2018
Królowa
11 robotnic
3 poczwarki
około 20 larw
około 5 jajek
Królowa dorzuca mały pakiecik około pięciu jajek. Mrówki bardzo chętnie przyjmują pokarm białkowy, najchętniej muchy i wylęg świerszcza. Raczej nie są zainteresowane kawałkami mącznika, jeszcze mniej karaczana i szaranczy.
