#3
Kolonia dalej rozwija się w zastraszającym tempie... Robotnic przybywa w oczach. W tej chwili nie mieszczą się pod ziemią dlatego wylegują się na ścianach akwarium...
   
   
   
   
Ponad to przybyło ładnie wybarwionych robotnic (nie mówię tu o świeżo narodzonych robotnicach).
   
Zaobserwowałem też ciekawe zjawiska, których nigdy nie zaobserwowałem u innych mrówek.
Pierwsze zaobserwowałem tydzień temu gdy podałem mrówkom karaczana madagaskarskiego. Oczywiście mrówki się na niego rzuciły ale zainteresowało mnie co innego. Mianowicie to, że mrówki poruszały się bokiem (jak kraby) tak aby być prostopadle do karaczana. Dotąd za każdym razem jak mrówka chciała przejść np. od głowy do odwłoka karaczana to obracała się o 90°, szła kawalek prosto po czym obracała się znowu o 90° i jadła. Tym razem mrówka nie obracając się szła bokiem będąc cały czas zwrócona żuwaczkami w stronę karaczana. Może to normalne ale ja zaobserwowałem to pierwszy raz.
Drugie zjawisko, które zaobserwowałem to przyklejanie poczwarek do szyby. Jak zawsze rano przed wyksciem z domu, zajrzałem do nich. Na pierwszy rzut oka wszystko było normalnie tzn. kocioł na arenie i kilkaset mrówek na szybie. Jednak tym razem zauważyłem na szybie małe wybrzuszenie z mrówek. Zacząłem się temu przyglądać ale od strony areny było widać po prostu gęsto ułożone mrówki, tak że nic nie było pod nimi widać. Zajrzałem więc od drugiej strony i zastałem tam kilka poczwarek przyczepionych do szyby.
Od strony areny:
   
Od zewnątrz:
   
Nie wiem czemu to ma służyć bo jeszcze miały miejsce w gnieździe no ale mrówki wiedzą lepiej :p
Teraz już standardowe zdjęcia poczwarek:
27.01.2020
   
   
   
   
   
Można łatwo policzyć, że na zdjęciach widać 672 poczwarki i 505 larw. Oczywiście nie jest to rzeczywista liczba potomstwa. Liczyłem szybko no i jakość zdjęć nie jest najlepsza przez co poczwarki często się zlewają w jedną kupę i ciężko je policzyć... Ponad to poczwarki leżą w kupie a na zdjęciach widać tylko spodnią warstwę... Tak czy siak widać ile tego jest a przypomnę, że w kolonii jest tylko jedna królowa.
Teraz kolejny stały dział czyli nicobarensis i jedzenie:
   
Na krótko przed tragedią:
   
Niestety przeceniłem apetyt oraz inteligencję nico...
   
   

   
Niestety ich żarłoczność zaślepiła je na tyle, że zaczęły się topić w miodzie. Oczywiście nastąpiła akcja ratunkowa. Udało mi się wyłowić koło 100 żywych mrówek, które dałem na arenę do wylizania przez ich koleżanki. Niestety życie straciło koło 200 robotnic.
Więcej nie dostaną miodu w tak głębokim naczyniu...
Poczyniłem jeszcze jedną obserwację a mianowicie, że nico nie lubią mięsa. Nawet gdy przez dłuższy czas nie dostawały karaczanów to po podaniu mięsa niechętnie je skubały a potem zostawiły aż się zapsuło więc więcej im nie dam. Zostanę przy karakach :p

Nadal czekam na gniazda i arenę dla nich. Wszystko wskazuje na to, że przyjdą między 17 a 20 lutego.
Zobaczymy jak pójdzie przeprowadzka...
Odpowiedz
Podziękowanie od:


Wiadomości w tym wątku
Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 19 Sty 2020, 22:39
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 26 Sty 2020, 11:46
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 07 Lut 2020, 23:15
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 27 Mar 2020, 00:30
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 27 Maj 2020, 20:29

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Camponotus fallax Kowal 28 7,182 20 Lip 2025, 16:29
Ostatni post: Kowal
  Camponotus nicobarensis Tomek 1 215 16 Kwi 2025, 19:29
Ostatni post: Tomek
  Camponotus herculeanus Kowal 17 6,097 14 Wrz 2024, 13:31
Ostatni post: Kowal
  Dziennik Myrmica sp TerraAnts 0 340 24 Maj 2023, 16:40
Ostatni post: TerraAnts
  Camponotus sanctus Quettlu 1 552 07 Mar 2023, 13:01
Ostatni post: Quettlu

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości