05.09.2018.
Od poprzedniego wpisu niewiele się zmieniło. Nadal trwają "przeprowadzki z podstawowych, (10mmX100mm), probówek do nieco większych, (16mmX145mm) z pojedynczą przegrodą.
Nadal pojawiają się nowe jaja, larwy a niebawem spodziewam się kolejnych poczwarek. Sądzę, że kolejne - tym razem większe pokolenie będzie wyprowadzone przed zimowaniem.
Mrówki są cały czas dokarmiane. Podaję połowę sporej larwy mącznika na probówkę. Najczęściej w ciągu jednej nocy "chitynowa rurka mącznika" nie zostaje do końca opróżniona w związku z tym zostawiam je na 2 dni. Po takich dwóch cyklach podawałem, na talerzyku zrobionym z połowy wężyka 8mm, kroplę czystego miodu. Okazuje się, że tylko mieszkanki jednej z probówek wylizują talerzyk do czysta. Natomiast w pozostałych probówkach znajduję w nie ruszonym miodzie odchody, kłaczki waty czy inne śmieciowe okruszki. Zamierzam na jakieś 2-3 tygodnie zaprzestać podawania miodu na rzecz mączników.
Poniżej zamieszczę kilka losowo wybranych zdjęć zawierających ciekawsze zmiany moich podopiecznych, które udało mi się dostrzec w ciągu ostatnich dni w trakcie rutynowych przeglądów stanu inwentarza.
Na zdjęciu pierwsze dwie probówki i ostatnia na górze są już docelowe. To w nich zamierzam zimować mrówki.
Jak widać na dnie probówki kłębią się mini kolonie składające się z królowych i kilkunastu robotnic.
Tutaj pokazany jest fragment dna takiej probówki dokładnie wyłożony kolejnym pokoleniem w stadium larwalnym.
Mini kolonia mniej więcej w całości.
Młodszym rodzeństwem głownie zajmują się robotnice nanitic z pierwszego pokolenia wychowane przez samą królową.
Update z ostatniej chwili.
Po dzisiejszym przeglądzie, karmieniu i przekładaniu probówek do nowego "stojaka" zauważyłem że: jedna L niger roboczo oznaczona numerem 9 padła nie wydając na świat potomstwa pomimo regularnego dokarmiania miodem i białkiem. Oporna na przeprowadzki kolonia w końcu się przeprowadziła do probówki docelowej a kolejna kolonia została zaproszona do przeprowadzki.
Na dzień dzisiejszy czyli 05.09.2018. mój stan inwentarzu wynosi:
- 1 mini kolonia Lasius Flavus - prezent od kolego "po fachu" z Wrocławia. Przemku dziękuję.
- 1 mini kolonia Tetramorium sp.
- 9 mini kolonii Lasius niger z czego 5 przeprowadzonych do probówek docelowych jedno przegrodowych.
Kolejne wpisy jak czas pozwoli i jak się coś zmieni / wydarzy.
Od poprzedniego wpisu niewiele się zmieniło. Nadal trwają "przeprowadzki z podstawowych, (10mmX100mm), probówek do nieco większych, (16mmX145mm) z pojedynczą przegrodą.
Nadal pojawiają się nowe jaja, larwy a niebawem spodziewam się kolejnych poczwarek. Sądzę, że kolejne - tym razem większe pokolenie będzie wyprowadzone przed zimowaniem.
Mrówki są cały czas dokarmiane. Podaję połowę sporej larwy mącznika na probówkę. Najczęściej w ciągu jednej nocy "chitynowa rurka mącznika" nie zostaje do końca opróżniona w związku z tym zostawiam je na 2 dni. Po takich dwóch cyklach podawałem, na talerzyku zrobionym z połowy wężyka 8mm, kroplę czystego miodu. Okazuje się, że tylko mieszkanki jednej z probówek wylizują talerzyk do czysta. Natomiast w pozostałych probówkach znajduję w nie ruszonym miodzie odchody, kłaczki waty czy inne śmieciowe okruszki. Zamierzam na jakieś 2-3 tygodnie zaprzestać podawania miodu na rzecz mączników.
Poniżej zamieszczę kilka losowo wybranych zdjęć zawierających ciekawsze zmiany moich podopiecznych, które udało mi się dostrzec w ciągu ostatnich dni w trakcie rutynowych przeglądów stanu inwentarza.
Na zdjęciu pierwsze dwie probówki i ostatnia na górze są już docelowe. To w nich zamierzam zimować mrówki.
Jak widać na dnie probówki kłębią się mini kolonie składające się z królowych i kilkunastu robotnic.
Tutaj pokazany jest fragment dna takiej probówki dokładnie wyłożony kolejnym pokoleniem w stadium larwalnym.
Mini kolonia mniej więcej w całości.
Młodszym rodzeństwem głownie zajmują się robotnice nanitic z pierwszego pokolenia wychowane przez samą królową.
Update z ostatniej chwili.
Po dzisiejszym przeglądzie, karmieniu i przekładaniu probówek do nowego "stojaka" zauważyłem że: jedna L niger roboczo oznaczona numerem 9 padła nie wydając na świat potomstwa pomimo regularnego dokarmiania miodem i białkiem. Oporna na przeprowadzki kolonia w końcu się przeprowadziła do probówki docelowej a kolejna kolonia została zaproszona do przeprowadzki.
Na dzień dzisiejszy czyli 05.09.2018. mój stan inwentarzu wynosi:
- 1 mini kolonia Lasius Flavus - prezent od kolego "po fachu" z Wrocławia. Przemku dziękuję.
- 1 mini kolonia Tetramorium sp.
- 9 mini kolonii Lasius niger z czego 5 przeprowadzonych do probówek docelowych jedno przegrodowych.
Kolejne wpisy jak czas pozwoli i jak się coś zmieni / wydarzy.
