Kolonia zjada bardzo dużo miodu. Codziennie dostają też owady, od niedawna także świeże, nie mrożone karaczany tureckie, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Miód podaję nadal bezpośrednio na gałązki.
Dochodzę do wniosku, że czterokropek wcale nie jest taki sucholubny jak go malują. Przynajmniej nie moja kolonia. Mrówki wcale nie stroniły od przeciekającej dość obficie przez watę wody, a teraz za każdym razem, kiedy nawadniam korkowe gniazdo i na ściankach areny zatrzyma się kilka kropel, robotnice natychmiast je spijają. Utrzymuję więc względnie wysoka wilgotność w lewej nieogrzewanej komorze, a prawą bezwzględnie suchą dogrzewam wciąż do temp. około 29/30°C. Zgony niemal całkowicie ustały, mrówki bardzo chętnie przyjmują pokarm białkowy w postaci much, karaczanów, szarańczy i świerszczy, potomstwo rozwija się prawidłowo.
Cieszy fakt, że jajek wciąż przybywa. Robotnice niekiedy przyklejają potomstwo do przedniej szyby, przez co jest bardzo dobrze widoczne.
W ten sposób dochodzimy do momentu, w którym kolonia liczy ponad dwieście robotnic i ma sporo potomstwa, bo królowa czerwi obficie jak nigdy dotąd. Następne wpisy postaram się zamieszczać w krótszych odstępach czasowych.
Dobranoc!
Dochodzę do wniosku, że czterokropek wcale nie jest taki sucholubny jak go malują. Przynajmniej nie moja kolonia. Mrówki wcale nie stroniły od przeciekającej dość obficie przez watę wody, a teraz za każdym razem, kiedy nawadniam korkowe gniazdo i na ściankach areny zatrzyma się kilka kropel, robotnice natychmiast je spijają. Utrzymuję więc względnie wysoka wilgotność w lewej nieogrzewanej komorze, a prawą bezwzględnie suchą dogrzewam wciąż do temp. około 29/30°C. Zgony niemal całkowicie ustały, mrówki bardzo chętnie przyjmują pokarm białkowy w postaci much, karaczanów, szarańczy i świerszczy, potomstwo rozwija się prawidłowo.
Cieszy fakt, że jajek wciąż przybywa. Robotnice niekiedy przyklejają potomstwo do przedniej szyby, przez co jest bardzo dobrze widoczne.
W ten sposób dochodzimy do momentu, w którym kolonia liczy ponad dwieście robotnic i ma sporo potomstwa, bo królowa czerwi obficie jak nigdy dotąd. Następne wpisy postaram się zamieszczać w krótszych odstępach czasowych.
Dobranoc!
