03 Cze 2019, 06:41
Niestety kolonia nie rozwija się taj jak powinna. Wcześniej mrówki siedziały w formikarium kompakt https://allegro.pl/oferta/formikarium-gn...7229675177. Mrówkom udostępnioniłem zbyt dużą część gniazdową (część gniazda przeznaczyły na "toaletę). Zmniejszyłem im obszar części gniazdowej (gniazdo ma zasówki), ale to nic nie pomogło i kolejna komora zaczeła służyć im jako toaleta, dlatego postanowiłem przeprowadzić je do nowego formikarium. Kupiłem część gniazdową wykonaną z akrylu i arenę ze szkła, wszystko połączyłem wężykiem. Nowe gniazdo połączyłem wężykiem z areną starego formikarium. Większość mrówek przeniosła się do nowego gniazda, ale część została w starym gnieździe i nie chciała przejść do nowego. Rozkręciłem więc stare gniazdo i podsuwałem mrówkom wężyk, a gdy na niego wchodziły to przenosiłem je na nową arenę. Niestety od czasu przeprowadzki (25 maj) codziennie znajduję martwe mrówki (w ciągu tego tygodnia padło 8 najmniejszych robotnic i 2 odrobine większe). Mrówki które znajduję martwe już wcześniej dają znaki, że coś jest nie tak. Zmniejsza się ich ruchliwość, aż w końcu znajduje je martwe. Na arenie jest probówka zatkana watą która działa jako poidełko. Może przyczyną takiej wysokiej ilości padających mrówek jest zbyt drobny piasek na arenie https://allegro.pl/oferta/formikarium-gn...7229675177 ?Niepokoją mnie też dziwne "ślady" w rogu komory gdzie składowane są nasiona (mrówki urządzają sobie tam "toaletę" ?). Zdjęcia https://photos.google.com/share/AF1QipO7...pmay1DR1dB
