Samotna Formica sanguinea

Hej, złapałem niedawno królową F. sanguinea. Bardzo podoba mi się ten gatunek, jednak wymaga adopcji poczwarek z robotnicami, ew. samych poczwarek swojego lub innego podrodzaju tj. Serviformica, np fusca, cinerea, itd. Problem w tym, że nie mam skąd wziąć takowych poczwarek. W sprzedaży są 'w zestawie' z królową. Co robić?
Pozdrawiam

Pozostaje Ci jedynie znaleźć gniazdo Serviformica w okolicy i podebrać z niego poczwarki, lub kupić od je od hodowcy.

A czy adaptacja samych mrówek, bez poczwarek ma sens? Dziś znalazłem kilka mrówek, zdaje się cunicularia lub cinerea, ale nie mogłem zlokalizować gniazda. Jeśli nawet, to musiałbym je najprawdopodobniej rozkopać, żeby dobrać się do poczwarek..

Królowa potrzebuje większej ilości niewolnic. Nie ma sensu ryzykować adoptując kilka robotnic, bo to nic nie da. Potrzebujesz poczwarek. 
Nakarm królową i poszukaj gniazda Serviformica, połóż obok wyjścia kawałek papy lub płytki ceramicznej. Po kilku dniach mrówki powinny wygrzewać pod nią poczwarki. Wystarczy je zebrać łyżką.

I pamiętaj że zbójnicom wszystko jedno jakiego gatunku Serviformica są niewolnice. Natomiast niewolnice różnych gatunków nie będą się wzajemnie tolerować.

Szkoda, chciałem iść na łatwiznę Spróbuję w zaproponowany sposób. Muszę jeszcze zrobić chyba exhaustor, bo złapać F. to nie lada sztuka, a co dopiero kilka-kilkanaście na raz.

A ile robotnic i ile poczwarek podebrać?

Złapałem dziś kilka F. z innej kolonii i rzeczywiście nie zapałały miłością do tych z pierwszej kolonii Wypuściłem wszystkie tam gdzie złapałem.

Jak zadbać o królowa do czasu adopocji? Jakoś nie bardzo ma ochotę na miód czy świerszcza. Mam już ją od ok 12 dni.

Nie dawaj jej robotnic. Daj same poczwarki jednego gatunku.

Ah, no tak, nie doczytałem zbyt uważnie. Tym lepiej, będzie łatwiej A exhaustor i tak warto będzie zrobić, do łapania innych mrówek do adopcji. Dzięki za pomoc.

Znalazłem gniazdo F. fusca i podebrałem ekshaustorem ok 120 poczwarek i 10 robotnic. Ile poczwarek dać królowej? Myślę o 30, max 50. Ma to sens?
Resztę zwrócę kolonii wraz z złapanymi robotnicami.

Te 30-50 poczwarek wydaje się być optymalną ilością na start. Resztę oddaj koloni której je zawędziłeś.

Na ten rok Twojej zbójnicy to wystarczy.

W kolejnych latach jeśli będziesz chciał mieć dwukolorową kolonię, to możesz dokładać poczwarki F. fusca.

Życzę powodzenia w hodowli, i nie zapomnij założyć im dziennika w stosownym dziale

Dzięki za radę. Ostatecznie dałem 40 poczwarek plus dwie poczwarki królowych, tak z ciekawości. Mam nadzieję, że będą pełnić taka samą rolę jak szeregowe robotnice.
Reszta już wróciła do swojej kolonii.

Jak teraz karmić królowa? Będąc w samotności w test tube od trzech tygodni dawałem jej miód z wodą oraz świerszcze/mącznika. Teraz dawać to samo?

Czy dodać teraz wybieg do probówki, czy dopiero gdy pojawią się pierwsze robotnice?